Sierpień to miesiąc, w którym letnie pylenie nie zwalnia tempa. Dla osób z alergią wziewną ten czas może oznaczać nasilenie objawów, zwłaszcza że kilka szczególnie uczulających roślin osiąga właśnie teraz szczyt swojej aktywności.
Na pierwszym planie znajduje się bylica, która w sierpniu pyli bardzo intensywnie, osiągając swoje maksymalne stężenie w powietrzu. Jej obecność może prowadzić do silnych objawów alergicznych, takich jak katar sienny, łzawienie oczu czy nawet napady astmy.
Do bylicy dołącza także ambrozja – wyjątkowo agresywny alergen, który coraz częściej występuje w Polsce, zwłaszcza w regionach południowych. Nawet śladowe ilości pyłku ambrozji mogą powodować poważne reakcje u osób uczulonych.
Wciąż bardzo aktywna pozostaje również pokrzywa, której pylenie może nasilać reakcje alergiczne aż do końca miesiąca.
Trawy wciąż obecne są w powietrzu, choć ich stężenie zaczyna stopniowo spadać. Nie można jednak ich lekceważyć – szczególnie rano i wieczorem ich pyłki nadal mogą powodować objawy alergii.
Komosowate, takie jak lebioda czy szarłat, również aktywnie pylą w sierpniu, co jest istotne zwłaszcza dla osób uczulonych na chwasty.
Zarodniki grzybów mikroskopowych – cladosporium i alternaria – również utrzymują się na bardzo wysokim poziomie. Ciepłe i wilgotne dni sprzyjają ich namnażaniu, a ich obecność może być szczególnie uciążliwa dla osób cierpiących na astmę oskrzelową.
Dobra wiadomość jest taka, że szczaw i babka – dwa często występujące alergeny wiosenno-letnie – w sierpniu pylą już znacznie słabiej. Ich stężenie spada, co może przynieść ulgę osobom szczególnie wrażliwym na te rośliny.
Bibliografia
https://www.ur.edu.pl/pl/wydzialy/wydzial-biologii-i-ochrony-przyrody/wydzial/komunikaty-pylkowe-dla-alergikow/komunikaty-pylkowe-dla-alergikow [Dostęp: 06.05.2025]